Wiążą się ze strefą obrzędową i magiczną; ze względu na odniesienia do erotyzmu, bywają
przyczyną ukrytych fascynacji, ale i leków, a przez to przedmiotem kontroli. Krystyna Piotrowska
odwołuje się do symboliki kobiecych włosów w swojej praktyce artystycznej od kilkunastu lat.
W motywie warkocza upatruje reprezentację narzucanego porządku społecznego i kultury, a także
metaforę wspólnego losu kobiet – doświadczania dyscypliny i posłuszeństwa.
W poznańskiej Fundacji Czas Kobiet artystka oplata nas pracami z różnych okresów,
wprowadzając w opowieść o (potrzebie) kobiecej emancypacji. Zrównuje ze sobą wyzwolone
potargane włosy czarownic i ugrzecznione, ciasno zaplecione dziecięce warkoczyki.
Cykl portretów „Dziewczynki z Karlsbadu” powstał na podstawie zdjęcia uczennic szkoły
żeńskiej z 1905 roku. Artystka pochyliła się nad każdą z anonimowych panien, emancypując je
z grupowej fotografii. Z każdą z nich możemy zetknąć się bezpośrednio, patrząc jej w oczy.
Piotrowska wychwyciła rodzaj pewnego zawieszenia: bohaterki zdjęcia niedługo mają wejść
w dorosłość, jednak nadal jeszcze są młodymi dziewczętami. Wypatrując przyszłego życia
i przypisywanych im społecznych ról, nie spodziewają się nadchodzącej wojny. Artystka moment
ów przedłuża domalowując im warkoczyki i nieumiejętne pierwsze makijaże. Zamieniając trefione
kunsztowne fryzury na dziecięce warkocze, cofa je do okresu niewinności, w którym je zamraża.
Jakby chciała uratować je przed nieuchronnym losem kobiet. Jednocześnie, łączy je
nieskończonym splotem, obrazując wspólnotę czasu, w którym żyły.
Po przeciwległej stronie natomiast eksponuje cykl obiektów dotyczących przedmiotowego
traktowania kobiecości. To rodzaj myśliwskich trofeów, w których miejsce poroży zajmują kucyki
i warkocze. Mogły one należeć do kobiet w różnym wieku, być może też z różnych okresów:
pojawia się w nich wpleciona wstążka, ale też współczesne gumki do włosów. Artystka dodatkowo
gra z konwencją malując tarcze na różowo. Zestawia je z medalionami wypełnionymi gęstwiną
bujnych, nieuporządkowanych loków, które zarastają podłoże. Przepełniają owal reliefowego
obrazu, jakby miały rozrosnąć się poza jego krawędzie. To reprezentacja drzemiącej w kobietach
seksualności, zmysłowości i naturalnej siły, które (już) nie dadzą się poskromić.
Wystawę zamyka film, który pozostawia nas z poczuciem kobiecej sprawczości
i samostanowienia. Jego bohaterki swoje włosy rozpuszczają. W rytm nagrania z jednego z marszy
kobiet, uwalniają się z opresji kulturowych norm. Autorka przywołuje napięcie między zaplataniem – ujarzmianiem włosów (a tym samym kobiet), a ich rozplataniem – wyzwalaniem się spośród
oczekiwań, wymogów i ograniczeń. W większości kultur świata rozpuszczone włosy to siedlisko
demonów, ale też mocy i sił witalnych. Wyrażają dążenie kobiet do odzyskania wolności. Tytułowe
„Odplatanie” jest dla Krystyny Piotrowskiej gestem jeszcze bardziej radykalnym, choć naturalnym
i prostym. Jest śmiałym sięgnięciem po pełnię kobiecej niezależności.
Krystyna Piotrowska (ur. 1949, Zabrze) – artystka intermedialna, tworząca prace łączące fotografię,
techniki graficzne i malarstwo. Jest autorką instalacji i prac wideo. Jej twórczości dotyka głównie
tematu identyfikacji i pamięci.
Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie – Wydział Architektury Wnętrz (1966 – 1972),
Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu – Wydział Grafiki i Malarstwa (1972 –
1975) oraz Grafikskolan Forum w Malmö (1985 – 1990). Autorka i kuratorka inicjatywy „Projekt
Próżna”, działającej w Warszawie w latach 2006 – 2012. Kuratorka wystawy „Adoracja słodyczy”
w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki w 2014 roku oraz wystawy „Złe kobiety” w Centrum Kultury
„Zamek” w Poznaniu w 2017. Wielokrotnie prowadziła warsztaty z grafiki na Summer Academy
of Art w Salzburgu. Jej prace znajdują się w kolekcjach w Polsce i zagranicą. Artystka mieszka
i tworzy w Warszawie.
Wernisaż 6.09 g. 18:00, siedziba Fundacji Czas Kobiet, Al. Marcinkowskiego 24, 61-745 Poznań
Wystawa dostępna dla zwiedzających przez 10 dni.
W dniu wernisażu, 6 września, odbędzie się wyjątkowy muzyczny performance skrzypaczki Katarzyny Klebby
Jagna Domżalska